Kategorie
O sklepie
Informacje
Data publikacji: 06-05-2020.
Czym zająć się w domu, jak zaznać trochę ruchu i sportowych emocji, gdy długo siedzimy zamknięci w czterech ścianach, bez możliwości wyjścia do klubu czy na boisko? Da się znaleźć kilka niezłych gier, które można uprawiać w mieszkaniu, a które są w stanie dostarczyć satysfakcji nie mniejszej niż „prawdziwe” mecze.
Czy jesteśmy zwolennikami piłki nożnej, czy hokeja, czy też bardziej kameralnych sportów, w rodzaju bilarda, nawet chwilowo pozbawieni możliwości ich uprawiania, jesteśmy w stanie znaleźć sobie ich godne i przyjemne substytuty. Wbrew pozorom, czego dowodzi doświadczenie tych, którzy już się z nimi zetknęli, mogą one dostarczyć całkiem sporych emocji i pozwolić się wyżyć, także fizycznie, w zaskakującym stopniu. Ba, gry, jakie możemy zainstalować u siebie w domu, bywają uzależniające. Przede wszystkim zaś nie pozwolą nam się nudzić, oderwą nas od ekranów urządzeń elektronicznych i mogą stanowić rozrywkę dla całej rodziny. W przyszłości zaś nieraz jeszcze przydadzą się jako atrakcyjne urozmaicenie spotkań towarzyskich. Oto nasze propozycje.
Bilard to gra o długiej, kilkusetletniej tradycji (w Europie pojawiła się już w XV wieku). Rozgrywana jest na pokrytym suknem, prostokątnym stole o proporcjach boków 1 do 2, a polega na uderzaniu przy pomocy kija o specjalnym kształcie w bile, czyli ciężkie kule wykonane z twardego materiału, w celu skierowania ich – bezpośrednio lub z odbicia – w zaplanowane miejsce. Zazwyczaj w grze biorą udział dwie osoby, rozgrywające bile na przemian, seriami trwającymi do popełnienia pierwszego błędu. Odmian bilarda, różniących się wymiarami, a nawet kształtem stołu, liczbą bil, ich oznaczeniem oraz zasadami, jest mnóstwo, ale dzielą się one na trzy zasadnicze grupy. Najpopularniejsze są gry typu pool, rozgrywane na stołach z sześcioma kieszeniami (tak zwanymi łuzami; otworami umieszczonymi w rogach oraz po bokach stołu), które to stoły mają zwykle długość 7, 8 lub 9 stóp. Osobno klasyfikuje się gry z grupy snooker, mające inną historię rozwoju oraz odrębne zasady, kulturę i terminologię. W grach tego typu używa się również stołów z sześcioma łuzami, ale większych (o długości 12 stóp). Oba rodzaje bilarda polegają na wbijaniu kolejnych bil do łuz. Trzecią, nieco odmienną grupę stanowią gry bilardowe typu karambol, do których używa się przeważnie 10-stopowych stołów pozbawionych łuz – wszystkie bile (a są przeważnie trzy) pozostają na stole, a chodzi o umiejętne uderzanie ich wszystkich, bezpośrednio lub z odbicia.
Pełnowymiarowe stoły do bilarda nie mieszczą się w większości mieszkań. Jednak dla licznych miłośników tej gry niezłą, rozrywkową alternatywę (zwłaszcza podczas spotkań towarzyskich) i możliwość trenowania umiejętności mogą stanowić ich zminiaturyzowane wersje o różnych rozmiarach, które za relatywnie niewielką cenę można sobie sprawić, nie blokując domowych pomieszczeń – od małego stołu dla najmłodszych, po całkiem już spore stoły zbliżające się do wymiarów mniejszych wariantów stołu do poola. Świetnie nadają się one do zabaw z dziećmi, które także pasjami potrafią grać w mini-bilard.
Cymbergaj, jakim go znali nasi dziadkowie (bo jest to gra o ponad stuletniej tradycji), był towarzyskim sportem zręcznościowym, zorganizowanym niemal „z niczego”; przy pomocy prowizorycznych rekwizytów, jakie łatwo było zdobyć w szkole, gdzie najczęściej w niego grano. Polegał on na odbijaniu za pomocą linijki lub grzebienia monet, kapsli bądź guzików po płaskiej powierzchni. Odmiany cymbergaja różniły się od siebie liczbą monet, polem gry oraz szczegółami zasad. Dziś gra nabrała poloru, można w nią już grać na specjalnie do niej przeznaczonych stołach, a pod nazwę cymbergaj podciągnięto grę wywodząca się z niego, ale opartą na nowych zasadach – air hockey. Sposób wykonywania ruchów w cymbergaju oraz air hockeyu jest taki sam, ale reguły tego drugiego, jak sama nazwa wskazuje, przypominają bardziej hokej.
W air hockeya może grać dwóch, czasem czterech graczy. Powierzchnia nowoczesnego stołu, na którym odbywa się mecz, wyposażona jest w liczne otwory, przez które mechanizm „air flow” wydmuchuje na boisko powietrze. Tworzy ono poduszkę, na której płaski krążek unosi się bez kontaktu ze stołem, co zapewnia mu świetny ślizg, nieosiągalny w dawnym cymbergaju, za to zbliżony do uzyskiwanego przez krążek hokejowy na tafli lodu. Gracze używają okrągłego narzędzia z uchwytem, zwanego mallet (w Polsce mówi się też na niego „sombrero” albo „grzybek”, z racji specyficznego kształtu). Uderza się nim krążek w celu skierowania go do bramki przeciwnika. Krążek można zatrzymywać i uderzać jedynie malletem, tylko gdy znajduje się na naszej połowie boiska, ale nie wolno go blokować, nakrywając sombrerem. Grzybka nie wolno ponadto odrywać od powierzchni boiska. Dozwolone są ruchy dla zmylenia przeciwnika, warto oddawać strzały odbijane o bandy. Gra kończy się, gdy jeden z zawodników osiągnie ustalony wcześniej limit punktów lub gdy upłynie umówiony wcześniej czas trwania meczu. Ostrzegamy, że gra ta wymaga niezłej kondycji, gdyż zmusza graczy do szybkiego ruchu – idealnie więc nadaje się do zgubienia paru kalorii bez wychodzenia z domu.
Piłkarzyki są popularną od wielu lat grą o zasadach nawiązujących do futbolu, liczącą sobie już około 140 lat, zwaną także futbolem stołowym bądź trambambulą. Z czasem zyskiwała ona na znaczeniu, by stać się nawet sportem profesjonalnym. W 2002 powstała Międzynarodowa Federacja Futbolu Stołowego, która uregulowała przepisy i zasady turniejowe, a także podjęła też starania o wpisanie futbolu stołowego na listę sportów olimpijskich. Również w Polsce, w 2009 roku, powstał Polski Związek Futbolu Stołowego, zrzeszający kluby piłki stołowej z poszczególnych województw. Można więc, doskonaląc swoje umiejętności, myśleć o prawdziwej karierze sportowej i udziale w krajowych czy międzynarodowych mistrzostwach futbolu stołowego, w których zdobyć już można niebagatelne nagrody finansowe. Większości z nas wystarczy jednak świetna, emocjonująca zabawa, jakiej dostarcza rozgrywka w piłkarzyki. W grze biorą udział dwie lub cztery osoby. Wymiary pola do gry różnią się nieznacznie, zależnie od modelu stołu. Piłkę wprawia się w ruch za pomocą podzielonych kolorami na drużyny figurek „zawodników”, umieszczonych na tak zwanych grillach: metalowych, przesuwanych prętach, swobodnie umocowanych w obudowie, z czterema uchwytami po obu stronach stołu. Stoły do piłkarzyków mogą mieć różne liczby zawodników w poszczególnych strefach boiska (na obronie, pomocy i w ataku). Jeden zawodnik z drużyny pilnuje bramki. Popychając, ciągnąc i obracając grille, odbijamy lub zatrzymujemy piłkę. Celem gry jest zdobycie jak największej liczby goli i obrona własnej bramki. Zasady są więc proste – i dlatego jest to dobra gra także do zabaw z naszym potomstwem.
Wszystkie te gry łączy kilka cech: stoły do nich przeznaczone zajmują niewiele miejsca, a same gry stanowią dobrą okazję do poruszania się, poćwiczenia zręczności i zaznania zdrowych emocji związanych ze sportową rywalizacją. Dodatkowo, świetnie wspomagają też rozwój dziecka, i to na kilku płaszczyznach. Air hockey i piłkarzyki ćwiczą refleks, spostrzegawczość, zręczność oraz szybkość. Sprzyjają rozwojowi koordynacji ruchowej, a także pobudzają umysłowo, zmuszając do przewidywania ruchów przeciwnika i szybkich na nie reakcji. Z kolei mini-bilard pomaga w rozwijaniu analizy przestrzennej, precyzji ruchu i myślenia strategicznego. Wszystkie zaś – to nie żart – mogą pomóc w zrozumieniu przez dziecko podstawowych zjawisk fizycznych, na których opiera się sama technika gry. Współzawodnictwo pozwala ponadto wpoić dziecku reguły fair play i nauczyć je zdrowego podejścia do rywalizacji, jak również, jeśli gra w drużynie, współpracy zespołowej.
I wszystko to w zasięgu ręki – wystarczy zamówienie przez internet, kilka dni oczekiwania i przez lata będziemy mogli się cieszyć nieskrępowaną sportową rozrywką we własnym domu.
Copyright © dmuchane.pl / 2006 - wszystkie prawa zastrzeżone, Global Income sp. z o.o.