Kategorie
O sklepie
Informacje
Data publikacji: 23-01-2020.
Każdy, kto posiadał basen ogrodowy wie, jakim utrapieniem stają się po jego napełnieniu nawet najmniejsze kamyki wyczuwalne pod dnem. Jest to nie tylko niekomfortowe dla użytkowników – każde wybrzuszenie stanowi potencjalne miejsce przetarcia, ponieważ jest poddawane częstszemu i silniejszemu niż pozostała część dna tarciu. Zapobiec temu można tylko w jeden sposób – izolując dno basenu od podłoża dodatkową warstwą materiału. Na jaki produkt się zdecydować, żeby rozwiązanie było skuteczne i możliwie wszechstronne? Postaramy się podpowiedzieć w poniższym poradniku.
Dołączana do większości zestawów basenowych dostępnych na rynku jako gratis, jest kawałkiem grubej, nieco sztywnej plandeki. Doskonale sprawdza się na uprzednio przygotowanym podłożu, jest lekka, łatwa do czyszczenia, a podczas przechowywania przez zimę nie zajmuje zbyt wiele miejsca. W dodatku jest niezwykle tania – w zależności od rozmiarów, jej cena waha się od kilkunastu do kilkudziesięciu złotych. Maty występują w rozmiarach dostosowanych do rozmiarów basenów ogrodowych, zazwyczaj w kształcie prostokątnym lub kwadratowym. Z założenia powinny wystawać poza obręb dna basenu na co najmniej kilkanaście centymetrów, ponieważ ich rolą nie jest jedynie ochrona dla przed przetarciem, lecz także zapobieganie zabrudzeniom ścian niecki chociażby w trakcie deszczu. Z pewnych jednak względów lepiej czasem zostawić sobie jeszcze więcej miejsca - szersza mata w większym stopniu zapobiega wnoszeniu na stopach zabrudzeń do wnętrza zbiornika i ułatwia ewentualne koszenie trawnika wokół basenu.
Maty plandekowe są rozwiązaniem najpopularniejszym i najtańszym, lecz niepozbawionym wad. Przede wszystkim, w porównaniu do innych podkładów, plandeki są cienkie. Na podłożu, z którego trudno wygrabić zalegający żwir, mogą spełnić swoją rolę tylko połowicznie – zabezpieczą nieckę basenową, lecz nie zagwarantują komfortu użytkownikom basenu, ponieważ kamyki będą nadal wyczuwalne przez dno. Dodatkowo, jeśli plandeka będzie o wiele większa od basenu, który na niej stoi, będzie podrywana przez wiatr.
Nieco mniej popularnym rozwiązaniem, ze względu na wyższą cenę, są podkłady pod basen z miękkiej pianki PVC. Tworzywo to jest całkowicie bezpieczne i niezwykle trwałe, a jednocześnie bardzo plastyczne. „Pianki” są też wyjątkowo wszechstronne – ze względu na ich formę kwadratowych puzzli można z nich ułożyć dowolny kształt, o dowolnych wymiarach, pasujący pod każdy basen ogrodowy. Ich miękka, gruba struktura jest bardzo komfortowa dla bosych stóp, świetnie się więc nadają do utworzenia z nich ścieżki prowadzącej do naszego basenu, a nawet podłoża pod miejsce do zabawy dla dzieci. Co do zabawy – z pianek można też budować miękkie i elastyczne konstrukcje przestrzenne – prostopadłościany i wielokąty, które mogą się stać świetnym i łatwym do złożenia „domkiem”, dodatkowo urozmaicając dzieciom zajęcia na powietrzu.
Pianki są sprzedawane w paczkach po osiem sztuk, a ich cena w zależności od obowiązujących promocji oscyluje w granicach kilkudziesięciu do nawet stu złotych za paczkę. Jest to jednak inwestycja godna polecenia, właśnie ze względu na wszechstronność, z jaką można wykorzystać piankowe podkłady. Nie ulegają one odkształceniom i są odporne na warunki atmosferyczne. Nie mają tendencji do nasiąkania wodą, która pozostaje na ich powierzchni, po czym paruje. Kiedy basen będzie składany na zimę, pianki można po prostu rozłączyć i składować jedna na drugiej – ze względu na niewielką grubość, nie zajmują wiele miejsca.
Tani, łatwo dostępny i… jednorazowy. Każdy, kto zastosował kiedyś styropian jako podłoże pod basen wie, że wygnieciony tonami wody, brudny styropian po jednym sezonie nadaje się tylko do wyrzucenia. Z drugiej strony – za naprawdę niewielką cenę można zastąpić go w następnym sezonie świeżym styropianem, wprost ze sklepowej półki.
Niestety, takie rozwiązanie niesie za sobą szereg wad i niedogodności. Pierwszą i najważniejszą jest konstrukcja styropianu, która ma tendencję do łatwego kruszenia się i rozsiewania po całym ogrodzie. Wiele okruszyn styropianu niesionych wiatrem ląduje na powierzchni wody, a następnie zapycha pompę filtracyjną, powodując przepalenie całego sprzętu. Stworzenie podłoża z płyt styropianowych wymaga też dodatkowego klejenia. Nie każde spoiwo wytrzyma napór ciężaru wypełnionego basenu, więc trzeba się przygotować na to, że styropian w miejscach złączeń będzie się kruszył – powstaną wyczuwalne odkształcenia, które w konsekwencji mogą doprowadzić do przetarcia i nieszczelności niecki basenowej. Dodatkową wadą styropianu jest to, że przy basenach o pojemności kilkunastu lub nawet kilkudziesięciu tysięcy litrów wody ulega on odkształceniu, które trudno kontrolować – napełniony basen jest praktycznie niemożliwy do przesunięcia ani podniesienia, więc jeśli w podkładzie wystąpi wada, nie da się jej naprawić bez opróżniania basenu. Styropian jest ponadto mało ekologicznym rozwiązaniem, toteż nie polecamy go.
Kostka brukowa, płyty tarasowe i chodnikowe, europalety – wydawałoby się, że przy dużych basenach, ważących po wypełnieniu nawet do dwudziestu ton, takie rozwiązanie byłoby o wiele lepsze od materiałów elastycznych. Nic bardziej mylnego! Prawa fizyki, bezlitośnie zniekształcające miękkie podkłady basenowe, działają również na niekorzyść podłoża twardego, zazwyczaj charakteryzującego się o wiele wyższą porowatością, a w przypadku drewna – wystającymi drzazgami.
Postawienie basenu na kostce brukowej czy na podstawie drewnianej jest kategorycznie odradzane przez samych producentów basenów, ze względu na wysokie ryzyko przetarcia niecki basenowej – baseny ogrodowe można stawiać tylko i wyłącznie na podłożu miękkim, najlepiej na trawniku. Nawet najrówniej ułożona kostka brukowa czy płyty tarasowe posiadają ostro ścięte kanty, które pod naporem wody będą nie tylko mocno wyczuwalne pod stopami, lecz także staną się potencjalnym miejscem przetarcia niecki.
Podsumowując powyższe zestawienie, można łatwo wyciągnąć wniosek, że na podłożu do basenu, podobnie jak na każdym innym elemencie zestawu basenowego, nie warto oszczędzać – rozwiązania solidne i pozostające w zgodzie ze zdaniem ekspertów zajmujących się produkcją i sprzedażą basenów ogrodowych, jako jedyne gwarantują ich długoletnie użytkowanie, bez obawy, że przyniosą więcej szkody niż pożytku.
Copyright © dmuchane.pl / 2006 - wszystkie prawa zastrzeżone, Global Income sp. z o.o.
